środa, 25 kwietnia 2012

Prolog.

17 miesięcy. Tyle minęło od jego śmierci. Pokazał mi, jakie życie jest naprawdę. Pokazał mi jak kochać. Tęsknię za tym chłopcem. Chyba mogę go tak nazwać. Mimo, że miał osiemnaście lat, był jedynie bezbronnym chłoptasiem. Uwielbiałam zajęcia z nim. Uwielbiałam się nim opiekować. Aż pewien niefortunny wypadek zmienił wszystko, diametralnie. Był dla mnie jak młodszy, sześcioletni braciszek. Co noc, śni mi się jego uśmiechnięta twarz. Co rano, budzę się z płaczem. Czuję się odpowiedzialna za to wszystko. Czuję, że on zginął przeze mnie i moje niedopilnowanie .. 

2 komentarze:

  1. Zapowiada się ciekawie, czekam na pierwszy rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się b.ciekawie, czekam na pierwszy rozdział. :D

    OdpowiedzUsuń

O mnie

Ania & Martyna, czasami jeszcze Josh.